GULKS Orły Kusięta - strona oficjalna

Początek meczu to badanie się obu drużyn i bardzo nieśmiałe ataki gospodarzy, obrona Orłów co chwilę łapała rywali na spalonych. Gdy nic nie zapowiadało, aby któraś z drużyn miała objąć prowadzenie, fatalny błąd w bramce popełnił Pękla, który wypuścił piłkę z rąk i zawodnik Huty Starej z najbliższej odległości pokonał bezradnego golkipera Orłów. Chwilę póżniej było już 2-0, a bramkę z ok. 5 metrów strzałem głową zdobył Wlazło. Od tego momentu podrażnione Orełki ruszyły do ataku, czego efektem był gol Jaksendera z rzutu karnego w doliczonym czasie gry, po zagraniu ręką obrońcy Olimpii. Na drugą połowę Nasz zespół wyszedł już w klasycznym ustawieniu 4-4-2. Jak się póżniej okazało była to zła decyzja. Tuż po przerwie Orły miały fantastyczną okazję na wyrównanie, w sytuacji sam na sam znalazł się Szyduk, lecz jego strzał wybronił Kardacz. Stare piłkarskie porzekadło, mówi, iż niewykorzystane akcje się mszczą i niestety nie inaczej było w tym przypadku. Po chwili skrzydła Orłom podcięła trzecia stracona bramka i chęć do gry odeszła wraz z utratą nadziei na korzystny wynik. Od tego momentu na boisku brylowali tylko gospodarze zdobywając kolejne bramki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7-1.

Olimpia Huta Stara - Orły Kusięta 7-1 (2-1)
[2-1] Jaksender - karny
Orły w składzie: Pękla - Nowiński, Całus, Jaksender, Knapik - Kowalik, Galant , Łuszczyński, Zaręba, Szyduk - Kozieł(75' Skalec)
 

• Komentarzy [2]
• czytano: [1318]
• DO